chwile ulotne jak ulotka tekst
Chwile ulotne Nie ufam nikomu Kocham tylko tych, co na to zasłużyli Jeszcze nie szeleszczę kasą Tak jak klasą z winyli Więc nie przepuszczę żadnej chwili Gdyż żyję na kreskę W każdą chwilkę wbijam szpilkę Jak pineskę w deskę Życie jem jak Milkę Bowiem wiem że jestem lśnieniem I okamgnieniem Że będę wspomnieniem
I za zorzą na południowy biegun. Wyjątkowi jak jeden płatek śniegu. Wokół wszystko się mieni w ciemny wieczór. Na południowy biegun weź mnie. [Refren] Ostatni raz tańczmy w świetle gwiazd. Złap mnie za rękę, przecież mamy czas. Nim lód stopnieje, kolędy przestaną grać (Przestaną grać) Ostatni raz tańczmy w świetle gwiazd.
Prawdziwe piękno jest jak promień słońca, przelewający wieczność nieba w wnętrza ludzkich dusz… anielskie twarze, zgrabne sylwetki, to tylko ulotne płomienie zachwytu, potrzebne do przeżywania ziemskich chwil, które wcześniej czy później i tak zgasi czas…
Łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka. Zwrotka 3 Pomiędzy oddechami Życie zalewa doznaniami i bodźcami I kilkanaście centymetrów Ponad chodnikami W niepamięć, każdy gest i każde zdanie 20 lat minęło jak jeden dzień Przed sobą cały świat, cały życia szmat Polowania, chwile się nie dłuży, się nie
Łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Życie nasze składa się z krótkich momentów Cudownych chwil czy przykrych incydentów Niczego nie przegapię Wszystkie je łapię Korzystam z talentu Przelewam go na papier Więc łapię chwile ulotne jak ulotka Ulotne chwile łapię jak fotka Dbam, by chwile ulotne jak notka
nonton drama korea bioskopkeren digital sub indo. Chwile ulotne Lyrics[Zwrotka 1: Fokus]Nie ufam nikomu, kocham tylko tych, co na to zasłużyliJeszcze nie szeleszczę kasą tak jak klasą z winyliWięc nie przepuszczę żadnej chwili, gdyż żyję na kreskęW każdą chwilkę wbijam szpilkę jak pineskę w deskęŻycie jem jak Milkę, bowiem wiem, że jestem lśnieniemI oka mgnieniem, że będę wspomnieniemZa pozwoleniem, sprawdź toZanim schowasz dzień pod powiekamiPowiedz, co z twoimi niepozałatwianymi sprawamiCzasami wręcz zasysam otoczenie moimi receptoramiZachwycam się chwilami jak dobrymi produkcjamiFilm na siatkówce zdobywa nagrodę GrammyZa brak porównania z celuloidami, momentamiPomiędzy oddechami, życie falami tsunamiZalewa doznaniami i bodźcamiRazem z chłopakami chodzimy po mieścieKilkanaście centymetrów ponad chodnikamiTaktowani przez dwa 1200Przygniatani problemami, ciągle na podeścieZ mikrofonami w ciągłym manifeścieWeźcie sprawdźcie to, bo to widać w każdym geścieJesteście, więc zauważcie to nareszcieOdbierzcie dzisiejszy dzień jak podarunekCieszcie się i obierzcie na jutro kierunekOdważcie się, zróbcie ten krok, podnieście wzrokNa razie, strzałka, mówił Fokusmok[Refren: Rahim & Magik]Łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapią jak fotkaŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapią jak fotka[Zwrotka 2: Rahim]Chwile ulotne chwytam jak sygnał satelitaI ta różnica nie krążę po orbitachLecz twardo stąpam po chodnikachChcę żyć aktywnie, nim wyciągnę kopytaJest pewna dewiza którą znam – carpe diemUznają ją ludzie, z którymi gram – o tym wiemZ każdym dniem łapię chwile ulotne jak motyleNa stałe koduję we fragmentach bądź całeZapamiętałem już ich bez likuWszystkie mam w sobie, żadnej w pamiętnikuZaś w notatniku, bądź w kalendarzykuNotuję zadania i termin wykonania, zgrozaGandzia zostawia ślady jak sanek płozaMa pamięć zawodna jak prognoza – to sklerozaPoza tym istnieje sprawnych komórek dozaChwile przychodzą tam jak koza do wozaRaz łapię chwile te słodziutkie, choć krótkieInnym razem te bezpowrotne i ulotne(Tak, te... Tak, te)Bezpowrotne i ulotne, sprawdź to[Refren: Rahim & Magik]Łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapią jak fotkaŁapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapią jak fotka[Zwrotka 3: Magik]Życie-życie-życie nasze składa się z krótkich momentówCudownych chwil czy przykrych incydentówNiczego nie przegapię, wszystkie je łapięKorzystam z talentu, przelewam go na papierWięc łapię chwile ulotne jak ulotkaUlotne chwile łapię jak fotkaDbam, by chwile ulotne jak notkaNie uleciały jak ulotna plotkaW niepamięć, każdy gest i każde zdanieObrazy przed oczami zawieszone jak na ścianieTe w ramie to jedno, co na pewno zostanieReszta przeminie jak znoszone ubranieDwadzieścia lat minęło jak jeden dzieńNie masz co wspominać? Lepiej swe życie zmieńPóki czas... nie czeka na nasWięc zaśpiewaj jeszcze razMamy po dwadzieścia lat, przed sobą cały światPrzed sobą cały życia szmatWięc jestem rad (Rad) z każdego poranka i wieczoruDawno już dokonałem wyboruI jestem dyspozytorem własnych torówSpełniam się w muzyce hardcore'uI wiem, że wspomnienie nigdy nie zginieTak jak wspomnienie po pierwszej dziewczynieJak czasy podstawówki, zbite butelki, ubite lufkiStarte zelówki w podróżyPolowanie na chwile się nie dłuży, się nie nuży
blaneczkowo printu,Łapię chwile ulotne jak ulotka.. / 00:53:00 Blaneczkowo 17 Komentarze Od kiedy weszła era aparatów cyfrowych to automatycznie spustoszały me albumy.. I jak co roku sobie obiecuję - ten folder do wywołania ! To kończy się to, jak kończy...tak mi się to wszystko ociąga, że do dnia dzisiejszego mam jakieś 1000 zdjęć do wywołania... Lubię dobra muzykę, przygaszone światło, ciepłą, zieloną herbatę , koc mój z Ikei i do tego album zdjęć. Album chwil ulotnych, ulotnych jak ulotka... dobrze ujęte, prawda ?! Przypominam sobie, wzdycham. Bo toć, ja taka młoda byłam, żadnej fałdki czy pomarańczowej skórki, Tatuśko bez siwych włosów a Blanka ? Matko Boska zapomniałam jakie to maleństwo było... Te małe ślepia - czarne guziczki, ten spokój wraz z miną " co by tu wykombinować" :) I patrzę na te zdjęcia z tęsknotą, uśmiechając się, raz w czas i łza zapełni oko a potem wybucham śmiechem patrząc na Czortowe miny. Od momentu porodu Blanka stała się mym spełnieniem, nie potrafiłam przestać robić jej zdjęć. Każdy moment wydawał mi się wyjątkowy i niepojęty. Pamiętam trzecią dobę, kiedy to wzięła sobie jednego palca pod brodę i zrobiła wielkiego smaila :) Nawet zdążyłam złapać to komórką :) Coś co jest bezcenne, powinno takie zostać.. Dlatego Nasze chwile ujęłam w fotoksiążce W fotoksiążce która jest cudowna, bo jest Naszą książką, opowieścią o Nas! Stworzyliśmy ją razem, stworzyło ją nasze życie, które podoba mi się jeszcze bardziej i bardziej A z perspektywy czasu... doszłam do wniosku, iż za mało je doceniam. Przekładam kartkę a każde zdjęcie przypomina mi daną chwilę ( przypominam ! w tle mam mój dobry music :) ) W głowie tworzy się teledysk, żyję tamtą chwilą , odlatuję... Jednak wszystko kończy się, kiedy to Czort wpada i mówi: Mamo daj, daj djęcia ! A bo nie wspomniałam ? Ona też je lubi... Bez tej dobrej muzyki, przygaszonego światła, ciepłej, dobrej herbaty choć koc mi zabiera... Każdemu z was polecam ten rodzaj zachowania cennych chwil ! Dodatkowo wspomnę, że najlepsze jest to, że to TO WY tworzycie projekt fotoksiążki. Jest to bardzo proste - bawicie się układami, filtrami czy tekstem więcej info --> Tu Bankowo szybko załapiecie a nawet wsiąkniecie w swą co mówię :) No i warto dodać, że jest to świetny pomysł na prezent ! Mama, niebawem żona :) Miłośniczka pięknych rzeczy, chwil i uśmiechów. Blaneczkowo rulez - koniec i bomba kto nie czyta ten trąba :).
chwile ulotne jak ulotka tekst